Za wolność waszą
Za wolność waszą
– Jezu! – jęknął Paweł. – Co robimy? – Zaraz potem zrozumiał jednak, że mówi po polsku, i choć ciało Murada posłusznie przekazało brzmiące w mózgu słowa, nikt ich nie zrozumiał. – Spadamy, do barykad! – krzyknął ustami Murada, tym razem po angielsku.
http://krakowskiesmoki.historiavita.pl/smokopolitan/
Skomentuj:
A fructibus eorum cognoscetis eos