Cmentarna Wierzba
Nieopodal wykrotowego cmentarza płacze wiekowa wierzba - drzewo smutku, melancholii i rozstania. Konar ten sprawia wrażenie umarłego, lecz mimo to co roku rodzi nowe liście. Nic dziwnego, że dla mieszkańców wsi stał się on ważnym pomnikiem: nie wiadomo, od kiedy istnieje ta tradycja, ale zarówno tubylcy, jak i zabłąkani przyjezdni wycinają na grubym pniu swoje plany i marzenia. Starucha Kostucha mawiała (gdy jeszcze żyła, chociaż niektórzy twierdzą, że nadal mawia), że wszystkie z wyrżniętych w korze życzeń zawsze się spełniają - czasem jednak potrafią zakwitnąć w całkowicie niespodziewany sposób...
Może więc i Ty, odważny wędrowcze, zdecydujesz się wyryć zardzewiałym kozikiem w korze wierzby: co chciałbyś zrobić lub osiągnąć przed śmiercią? Pamiętaj jednak, że możesz użyć do tego najwyżej siedmiu słów!
Zanim umrę, chciał(a)bym...
... spróbować soku z gumijagód
... dowiedzieć się, gdzie się podziały tamte prywatki
... opublikować swój zbiór wierszy
... poznać zakończenie Mody na Sukces
... polecieć na Księżyc
Komentarze (3):
...zagrać koncert metalowy na Biegunie Północnym
...zagrać w golfa na zboczach K2