J. Madejski
Średniej wielkości naziemny ssak z rodziny naczelnych, zamieszkujący Europę Środkowo-Wschodnią. Prowadzi nocny tryb życia. Ma układ trawienny przystosowany do spożywania twardej, przetwożonej żywności i pokarmów mięsnych (sprzyja mu w tym silne uzębienie). Podejrzewa się też, że mimo nocnego trybu życia, przeprowadza pewną formę fotosyntezy - jedyny znany nauce osobnik spędza sporą część swojej aktywności przed silnymi źródłami światła, spowalniając metabolizm[potrzebne źródło]. Wodę pije rzadko, zamiast niej preferuje napary ziołowe.
Dorosły samiec osiąga 1,8m wzrostu i ciężar 80kg. Postawa spionizowana, chociaż w trakcie procesu absorbcji światła pogłębia się wyraźna kifoza. Czaszka ma ortognatyczną część twarzową i łączy się z kręgosłupem.
Ciekawostki
Nie potrafi polizać swojego łokcia, a jego lewe płuco jest mniejsze od prawego.
Zobacz więcej:
Hydroheterodyna
Czytając ze zgrozą wyrywkowo zapisywane karty dziennika profesora Siedleckiego, zdałem sobie sprawę, że naukowiec odważył się na krok, jakiego przed nim nie wykonał żaden człowiek. I przypłacił to, można powiedzieć, życiem - przynajmniej dotychczasowym, bo zgodnie z naszymi ostatnimi odkryciami, oraz jego zapiskami, gdzieś istniał i istnieć będzie po wsze czasy... Klęczałem przy buczącej hydroheterodynie, czytając rozrzucone przez wiatr strony, zbyt zszokowany, by przenieść się na wygodne krzesło. Notatki nie były obszerne - autor notował jedynie po kilka zdań osobistych przemyśleń z każdego dnia badań, gdyż dokumentację teoretyczną aparatury Profesor już dawno spisał i umieścił w pancernym sejfie, zaś obserwacje i techniczne wykresy zapisywaliśmy na bieżąco ja i drugi asystent, Euzebiusz N.
Ofitryta i Fireksyja
Fragment tragedii "Ofitryta i Fireksyja"
Już płyną triremy, już wiatr dmucha w żagle
już pieśń płynie z gardeł żołnierskich, gdy nagle
z Kijos dwieście pod jedną banderą statków
zbrojonych - Ateńczyk nie szczędził wydatków -
wypływa Kallikratisowi naprzeciw.
Przed tym ostrzegali Spartiatów profeci,
lecz ci co powinni wysłuchać nie chcieli.
Na znak do ataku król strzałę wystrzelił.
Zerowanie
– Pewnie wszystkich nas pośmiertnie awansują. – stwierdziła beznamiętnie porucznik Passi, patrząc na atomową zorzę.
– Odlecieliśmy na jakieś 50 mil… Przepraszam, 80 kilometrów. – poprawiłem się, spłoszony grymasem pani porucznik. – Impuls elektromagnetyczny już przeleciał. Odpalam systemy pokładowe. Nawigacja… Wspomaganie…
– Hanson, załatw mi autopilota. Do wzgórz poszybujemy i bez silnika, ale ta krypa musi potem odlecieć jako przynęta.
Brudna dola
W tej robocie każdy łup był brudny. Mimo, że uważano nas za piratów-dżentelmenów, ten drugi człon nie przyćmiewał znaczenia pierwszego. Jak to mówią w Lyonesse, nie ma honoru między złodziejami. Głupio mówią, ale w tych czasach opinia jest ważniejsza od czynu. Jako podniebny kapitan Maksymilian Valentine musiałem dbać i o kiesy, i o reputację mojej załogi.
Piekło
Była ciepła, majowa noc, kiedy miałem stracić duszę.
Był zimy, październikowy wieczór, gdy opowiadanie Jaśka zajęło 3 miejsce w konkursie organizowanym przez Creatio Fantastica.
Dziady
Trzeci szczebel był zbutwiały, a z siódmego i ósmego niebezpiecznie wystawały gwoździe. Stary Wasyl był tego świadom, bo sam je wykrzywiał wraz ze szwagrem, co by zniechęcić gówniarzy do kręcenia się po ambonie. Zarzucił sobie na ramię tobołek i ostrożnie stanął na pierwszym szczeblu, tuż przy bocznej żerdzi drabiny, na wypadek, gdyby przez ostatnie tygodnie i ten zbutwiał. Deska utrzymała ciężar kłusownika, więc rozpoczął powolną wspinaczkę na szczyt.
Błąd adaptera cyfrowo-analogowego a teoria rzutowania rzeczywistości
(...) narrację możemy zdefiniować jako strukturę algebraiczną ΡΠ opisaną krotką (A, φ1, …., φn), gdzie: A oznacza uniwersum, zaśφ1, …., φn to skończony wykaz działań na zbiorze A. (...)
- rozprawka prawie-naukowa na temat ułomności mechanik gier fabularnych ;)